Chińska zupa ostro kwaśna

Chińska zupa ostro kwaśna

Zupa ta już się u nas na blogu pojawiła, na dole strony jest poprzedni przepis. Jako że jesteśmy jej smakoszami, ale lubimy też próbować ciągle czegoś nowego, ugotowaliśmy troszkę zmienioną wersję. Jest przepyszna. Wspaniale smakuje ciągle gorąca i parząca usta. Zamiast wieprzowiny można też dać kurczaka, pokombinować ze składnikami choć bez grzybków mun i bambusa nie byłaby to ta sama zupa. Ocet chianking nadaje zupie kwaśny smak, a olej chili – ostry. Potrzebnych jest tu dużo typowo chińskich składników, ale są one standardowe dla wielu innych chińskich przysmaków, więc się na pewno nie zmarnują.

Składniki na 2 większe porcje, lub 4 mniejsze (polecamy nasz sklep, gdzie można kupić typowo azjatyckie składniki):

  • 100g wieprzowiny (najlepiej polędwiczki), pociętej na cienkie paseczki
  • 1 łyżeczka wina Shaoxing albo sherry
  • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (ewentualnie ziemniaczanej)
  • 1 duży grzybek mun, pocięty na wąskie paseczki
  • 800 ml bulionu z kurczaka (rozpuścić 1 ½ do 2 łyżeczek chińskiego granulatu z kurczaka)
  • mała marchewka, pocięta na wąskie paseczki
  • 100g miękkiego tofu, pociętego na paseczki
  • 50g bambusa z puszki, pociętego na wąskie paseczki
  • 1 jajko, delikatnie rozbite
  • 1 szczypiorek, posiekany do przybrania

osobno do zmieszania:

  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżka octu chinkiang (lub trochę więcej jeżeli zupa będzie za mało kwaśna)
  • 1 ½ łyżki octu ryżowego
  • ½ łyżeczki białego pieprzu
  • ¼ łyżeczki soli
  • 2 łyżki skrobi kukurydzianej (ewentualnie ziemniaczanej)
  • 3 łyżki wody
  • ½ łyżeczki oleju chili (lub trochę więcej jeżeli zupa będzie za mało ostra)

przygotowanie:

Zamarynuj na 15 minut mięso w winie Shaoxing i łyżeczce skrobi kukurydzianej. Namocz grzyby w gorącej wodzie na 15 minut. Potnij na wąskie paseczki.

Zmieszaj sosy i przyprawy w osobnym naczyniu.

Doprowadź bulion do wrzenia, dodaj wieprzowinę, grzyby, marchewkę, tofu i bambusa. Gotuj przez 5 minut. Zdejmij z wierzchu szum, dodaj sosy i przyprawy z osobnego naczynia, zamieszaj i zdejmij z gazu.

Dodaj jajko, natychmiast zamieszaj pałeczkami i przykryj garnek na 2 minuty.

Rozdziel zupę na miseczki i posyp szczypiorkiem.

zupa ostro kwasna

Chińska zupa ostro kwaśna (hot and sour sup) podawana w zamierzchłych czasach przez chińskich medyków jako lekarstwo łączące w sobie uzdrowicielską moc bulionu z kurczaka, wspomagających krążenie właściwości grzybków mun, płatków lilii oraz działającego bakteriobójczo octu chinkiang.

Ostry smak zupy uzyskujemy przez dodanie świeżo zmielonego białego pieprzu a nie papryczek chili.

składniki na 4 porcje:

  • 150 g polędwicy wieprzowej, pociętej w 0,5 cm paski
  • 2 łyżeczki ciemnego sosu sojowego
  • 4 małe grzybki mun
  • 12 małych grzybków shiitake
  • 1,5 łyżki skrobii kukurydzianej
  • 12 suszonych płatków lilii
  • ½ puszki pędów bambusa
  • 2 łyżki octu chinkiang
  • 2 łyżki octu ryżowego
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego
  • 1,5 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżki oleju arachidowego
  • 4 szklanki bulionu z kurczaka
  • 100 g tofu (około ¼ kostki), odsączonego i pociętego w 0,5 cm paski
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki oleju sezamowego
  • 1,5 łyżeczki świeżo zmielonego białego pieprzu
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku
  • 2 łyżki swieżej kolendry
przygotowanie:

Włóż polędwice do miski i obtocz dobrze w ciemnym sosie sojowym.

W drugiej misce zamocz grzybki mun i shitake w 3 szklankach wrzątku (grzybki muszą być całkowicie przykryte), obracając grzybki od czasu do czasu, aż staną się miękkie, około 30 minut. Odetnij i wyrzuć twarde części grzybków shitake (nóżki), wyciśnij nadmiar wody z kapeluszy i potnij je na wąskie paski. Wyjmij grzybki mun i potnij na mniejsze części, odcinając twarde kawałki.

Odlej ¼ szklanki wody w której moczyły się grzybki, resztę wylej. W odlanej części rozmieszaj skrobie kukurydzianą i odstaw.

W międzyczasie, namocz płatki lilii w 1 szklance gorącej wody aż staną się miękkie, około 20 minut i je odsącz. Odetnij twardsze końcówki. Potnij je w poprzek po czym porwij każdą połówkę na 2 lub 3 części.

W garnku zakryj pędy bambusa zimną wodą, zagotuj w celu pozbycia się goryczki i odsącz.

W małej misce wymieszaj ocet chinkiang i ryżowy, jasny sos sojowy, cukier i sól.

Postaw wok na dużym ogniu, wlej olej arachidowy i rozprowadź na ściankach. Dodaj polędwicę i smaż aż mięso zmieni kolor (około 1 minutę), dodaj grzybki mun i shitake, płatki lilii i pędy bambusa i smaż mieszając około minuty.

Dodaj bulion i doprowadź do wrzenia. Dodaj tofu i znowu zagotuj. Dodaj mieszaninę octu, sosu sojowego, cukru i soli. Zamieszaj skrobie kukurydzianą i dodaj do bulionu, wymieszaj wszystko i ponownie zagotuj mieszając. Całość powinna zgęstnieć. Zmniejsz ogień i gotuj na małym ogniu około minuty.

Rozbij jajka widelcem i dodaj do niego kilka kropel oleju sezamowego. Dodaj jajko do zupy wlewając je cienkim strumieniem, wolno mieszając łyżka w jednym kierunku.

Dodaj biały pieprz i resztę oleju sezamowego.

Podawaj chińską zupę ostro kwaśną z przybraniem ze szczypiorku i kolendry.

 

There are 10 comments for this article
  1. thiessa at 20:52

    Wszystko oprocz wieprzka do pierwszej wersji mam w domu, strasznie kusi. Uwielbiam takiie smaki.
    A garnek fantastyczny, chociaz w tym przepisie sluzy tylko jako rekwizyt do podania. Wiozlam taki z drugiego konca swiata i jeszcze nie wyprobowalam. Ciekawe dlaczego nie mozna takiego kupic w Polsce? Interesuje mnie jeszcze garnek chi-go, o taki:
    http://www.saveur.com/article/Recipes/Jiyou-Jun-Bao-Ji-Clay-Pot-Chicken-with-Chanterelles
    ale swego czasu przeszukalam caly internet i wychodzi na to, ze w ogole nie mozna go kupic.

    • asia at 21:50

      My tez troche naszej zastawy targalismy z dalekich krajow, ale akurat gliniane naczynie mamy stad, nie jestem pewna czy z Polski, ale na pewno gdzies blisko.

  2. Goga at 18:59

    Bardzo lubię ostre dania, więc zupa w sam raz dla mnie, wkrótce w lidlu tydzień azjatycki, więc na pewno kupię jakieś przysmaki:)

  3. EdgarAllanPoe at 18:00

    Nareszcie!!! Po tylu latach w końcu mam ten smak. Przepis perfekcyjny. Pamiętam jak w US u Chińczyków (prawdziwych, nie z Vietmanu) zamawialismy ze znajomymi zupę i spring roll’sy. Właśnie zjadam się tą zupą, która ciężko zamówić nawet w chińskich restauracjach w Wawie. Teraz mam ją dla siebie – dzięki!:)

  4. Mikołaj at 20:22

    Robiłem już kilka razy bazując głównie na Waszym przepisie, zaskakująco dobra i zawsze stawiająca na nogi przy gorszym samopoczuciu 😉

    Bardzo zyskuje po dodaniu shiitake. Wychodzi równie dobra, jeśli nie lepsza, gdy bulion z kurczaka zastępuję autorskim lekkim dashi (z wodorostów kombu i imbiru, czasem z odrobiną cebuli lub szczypioru z dymki oraz bardzo wysuszonych shiitake).

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *