Chociaż pochodzi z Chin, danie to, a raczej jego zmodyfikowana…
Ziemniaki po indonezyjsku : rendang
Kolejny azjatycki przepis na ziemniaki – tym razem pełny indonezyjskich aromatów potato rendang. Ziemniaki nie są traktowane w Azji jako wypełniacz a jedynie jako warzywo – stąd pewnie tyle narodowych i różnych sposobów ich przygotowania.
- 750g małych równych ziemniaków
- 5cm imbiru
- 2cm galangalu (niekonecznie)
- 4 długie papryczki chili (z nasionami jeśli chcecie żeby było ostre)
- trawa cytrynowa (tylko dolna miekka część)
- 2 ząbki czosnku
- 4 szalotki
- kilka liści bazylii, może być nasza europejska
- liść laurowy lub indonezyjskie liście daon salam
- puszka 400ml mleczka kokosowego
- szczypta kurkumy
Ziemniaki myjemy i nacinamy do połowy ostrym nożem – to ułatwi przenikanie smaków do środka. Nie obieramy bo zamiast ziemniaków ugotujemy przypalone pure ziemniaczane.
Na patelni redukujemy mleczko kokosowe tak mniej wiecej do połowy objętości. Wszystkie składniki kroimy na drobne kawałki i wrzucamy do blendera tak żeby uzyskać pastę – można dodać trochę wody jeśli mieszanina jest za sucha i się nam nie chce zmiksować.
Dodajemy do mleczka pastę i gotujemy na wolnym ogniu 20 minut.
Teraz dodajemy ziemniaki i dalej gotując na wolnym ogniu smażymy około 45 minut – pasta zacznie zmieniać kolor a smak zacznie wnikać w ziemniaki. Wolniej i dłużej gotowane będą smaczniejsze – najlepsze są po 30 minutach od zdjęcia z ognia.
To musi być pyszne, lubię takie kombinacje 🙂
Chętnie wykorzystam przepis 🙂
Czy zamiast redukować mleczko kokosowe można użyć zawartość puszki po odlaniu wody?
Nie, prawidłowo użyte mleczko to to wstrząśnięte, gdzie wszystko się miesza razem, na wierzchu nie zbiera się sama woda. Ta odparuje właśnie przy redukcji.
Rozumiem, że jak redukujemy mleczko kokosowe to gotujemy bez przykrycia, a dalej z przykryciem czy bez ?
Tak, redukujemy bez przykrycia i potem też gotujemy bez przykrycia