Banalny i rozgrzewający, nadaje się na naprawdę szybki obiad o…
Bakłażan po indyjsku
Sezon na bakłażany trwa w naszych warzywniakach całą jesień i zimę. Rewelacyjny hinduski przepis poniżej. W oryginale nazywany bakłażanem w przyprawach do piklowania. Baigan achari.
składniki:
- 1 duży bakłażan
- pół główki czosnku
- 5cm imbiru – z grubsza posiekanego
- olej do smażenia
- 1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
- 1 łyżeczka czarnuszki
- 3 pomidory albo puszka
- 1 łyżka zmielonych ziaren kolendry
- szczypta kurkumy
- szczypta pieprzu cayenne
- czubata łyżeczka soli
przygotowanie
Czosnek i imbir wrzuć do blendera z 50ml wody, zmiksuj.
Pokrój bakłażana na plastry grubości 1cm (teorie, że bakłażana trzeba solić żeby pozbyć się goryczki chyba trzeba włożyć miedzy bajki – bakłażany które w tej chwili kupujemy gorzkie nie są). Plastry kroimy na 4 kawałki.
Na dużej patelni rozgrzej olej i smaż obracając bakłażana aż zacznie się robić złoty z każdej strony.
Na małej patelni rozgrzej 3 łyżki oleju. Wrzuć nasiona kopru włoskiego i czarnuszki. Jak tylko zaczną zmieniać kolor przelej zawartość małej patelni do bakłażana. Dodaj pomidory, miks imbirowo czosnkowy, kurkumę, sól, kolendrę i pieprz cayenne. Gotuj powoli aż bakłażan będzie miękki i kremowy (20minut albo trochę dłużej)
Możesz przybrać kolendrą.
Do podawania na ciepło lub zimno.
Zawsze wiązałam – niesłusznie – bakłażany z latem. A to takie warzywo zimnych dni 😉
To moj ulubiony indyjski baklazan. Czarnuszka i nasiona kopru wloskiego swietnie smakuja w tym daniu.