Indyjski odpowiednik polskiej fasolki po bretońsku, ale curry to ma…
Tajskie zielone curry z kurczakiem i mini kukurydzą
Kto był w Tajlandii ten jadł. My jesteśmy curro-żercami, więc na zmianę z czerwonym i żółtym pojawia się u nas regularnie. Tajskie zielone curry – jego wersji jest dość sporo (u nas już się pojawiła wersja z bakłażanami czyli Gaen Khiaw Waan Gai, poniżej proponujemy wersję z kurczakiem i młodymi kolbami kukurydzy czyli Gaeng Gwio Warn Gai) , ale jedno zawsze jest niezmienne – zielona pasta curry, bez niej zielone curry nie istnieje. No i mleczko kokosowe (do curry używamy tych z wyższą zawartością tłuszczu) – smażona pasta z mlekiem kokosowym to baza dla tej potrawy.
Inne składniki różnią się w zależności od wersji – jedne zawierają ryby, inne mięsa, jeszcze inne same warzywa. Wszystkie te składniki mogą być przygotowywane na różne sposoby (gotowane, grillowane lub nawet smażone na głębokim tłuszczu).
Pastę możecie zrobić sami, podajemy na nią przepis, ale oczywiście jest to wersja dla wytrwałych, możecie bez wstydu i poczucia winy użyć gotowej, tak jak to robi mnóstwo tajskich kucharzy, np. naturalną zieloną pastę curry Mea Ploy, lub małą jednorazową firmy Lobo. Gotowe zielone pasty curry niczym nie ustępują tym robionym od zera, efekt końcowy będzie bardzo podobny. Z ich użyciem przygotowanie tego curry zajmie 15 minut.
Wracając do samego dania – ostrzegamy, że nie jest to danie żłobkowe 🙂 Jest, tak jak tajscy bogowie przykazali, ostre, ale i bardzo aromatyczne, pełne smaku – nic dziwnego, wystarczy spojrzeć na listę składników pasty – czego tam nie ma! Jeżeli się obawiacie ostrego, użyjcie mniej pasty i mniej papryczek chili, zawsze można dodać więcej.
Z warzywami możecie poeksperymentować (możecie dodać marchewkę albo pędy bambusa, albo tak jak my zielony groszek śnieżny), ważne, żeby były al dente, chrupiące.
Składniki na 3-4 porcje: (w składniki zaopatrzyć się możecie w azjatyckim sklepie internetowym):
Pod listą składników znajdziecie wygodne linki do użytych produktów
2 puszki (800ml) mleczka kokosowego o wysokiej zawartości tłuszczu (np. 17%)
200g mięsa z kurczaka bez skóry (najlpiej udek, nie będą suche), pociętych na plasterki
2 łyżki sosu rybnego z ‘pierwszego tłoczenia’
100g młodych kolb kukurydzy (tzwn. mini kukurydze)
100g groszku śnieżnego lub młodego cukrowego
kilka liści kaffir, porwanych na mniejsze kawałki (mogą być suszone)
1 mała tajska papryczka chili, pocięta na plasterki (lub 2 mniej ostre) – możecie ją w ogóle pominąć, sama pasta jest wystarczająco ostra
garść tajskiej bazylii (trudno ją dostać, ale nie przejmujcie się, bez niej też curry bedzie smaczne, a zawsze możecie ją wychodować sami z nasion)
2 łyżki zielonej pasty curry (przepis poniżej) – dla łagodniejszego smaku, możecie użyć mniej i ewentualnie dodać więcej po spróbowaniu
Zielona pasta curry:
3 łyżki zielonych papryczek bird’s eye
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka posiekanego galangalu
2 lyżki posiekanej trawy cytrynowej
1 łyżka drobno posiekanej skórki z limonki kaffir (można użyć zwykłej limonki)
1 łyżka posiekanego korzenia kolendry (opcjonalnie można użyć posiekanych łodyg kolendry)
1 łyżeczka posiekanej świeżej kurkumy
3 łyżki posiekanej szalotki
2 łyżki posiekanego czosnku
1 łyżeczka pasty krewetkowej
1 łyżeczka ziaren białego pieprzu
1/2 łyżeczki mielonych ziaren kolendry
1/2 łyżeczki mielonego kminu
Lista użytych produktów:
mleczko kokosowe, sos rybny, młode kolby kukurydzy, groszek śnieżny, liście limonki kaffir, świeże papryczki chili, papryczki chili bird’s eye, galangal, trawa cytrynowa, kolendra, kurkuma, pasta krewetkowa, mielona kolendra, mielony kmin, ryż jaśminowy, zielona pasta curry
Niektóre składniki możecie wychodować w doniczce na swoim parapecie:
nasiona limonki kaffir
nasiona bazylii tajskiej
nasiona papryczek bird’s eye
Przygotowanie:
Na patelni podsmaż mleczko kokosowe razem z 2 łyżkami zielonej pasty curry. Smaż mieszając żeby całość się nie przypaliła, aż poczujesz aromaty pasty. Dodaj kurczaka i smaż mieszając aż kurczak będzie już ugotowany. Dodaj sos rybny, kukurydzę i po minucie groszek śnieżny i gotuje na małym ogniu aż kukurydza i groszek trochę zmiękną ale będzą ciągle chrupiące (kukurydza potrzebuje tylko 3-4 minuty, a groszek maksymalnie 2). Dodaj liście limonki kaffir, chili i tajską bazylię.
Podawaj z ryżem jaśminowym.
Przygotowanie pasty:
Przygotowanie pasty w tradycyjny sposób polega na rozgniataniu składników (zaczynając od najtwardszych i najsuchszych) w moździerzu. Ale trochę techniki nie zaszkodzi, można użyć blendera, w trakcie blendowania można dodać odrobinę wody i blendować składniki aż do uzyskania konsystencji pasty, raz po raz zdjemując pastę ze ścianek blendera. Jeżeli składników jest za dużo, można to zrobić w dwóch partiach.
Co prawda zjadłabym bez kurczaka, ale poza tym zapowiada się bardzo aromatycznie 🙂
Można jak najbardziej zastąpić kurczaka tofu 🙂
Dzień dobry.
Dlaczego nie macie opcji drukowania przepisów?
Z poważaniem
Zenon Turek
Dzień dobry, korzystamy z World Press i niestety tutaj takiej opcji nie ma.
Drukowanie nie jest ekologiczne