Dla przyzwyczajonych do ugotowanych w słonej wodzie ziemianków, przepis może…

Mapo tofu – pikantne tofu po syczuańsku
Prawdziwe MaPo tofu jak nazywane jest to danie to piekielnie ostra potrawa (co nie dziwi gdyż wywodzi się z kuchni syczuańskiej, która do łagodnych nie należy). W różnych odmianach znajdziesz ją w kuchni koreańskiej i japońskiej.
Jest to tofu w gęstym olejowym czerwonym sosie na bazie chilli i pasty sojowej, często gotowane z mielonym mięsem wieprzowym lub wołowym.
Spotkać można też różne odmiany tej potrawy, z warzywami czy kasztanami wodnymi, ta jednak jest autentyczną wersją prosto z kuchni syczuańskiej.
składniki na 4 porcje:
- ½ do 1 łyżeczki pieprzu syczuańskiego, przyprażonego na patelni bez tłuszczu i ostudzonego
- 1 bloczek tofu twardego (firm tofu), odsączonego – nie chodzi tutaj o tofu jedwabiste twarde (czyli silk firm tofu), tylko twarde, porowate.
- 3 łyżki oleju arachidowego lub roślinnego
- 150g szynki wieprzowej, zmielonej
- 3 łyżki pasty z bobu i chilli (chili bean sauce)
- 1 łyżka sfermentowanej soi, przepłukanej, odsączonej (jeśli nie masz dodaj jeszcze łyżkę pasty sojowej)
- 2 łyżeczki pokruszonych papryczek chilli
- 1 szklanka chińskiego bulionu z kurczaka (może być nagotowany na skrzydełkach z cebulą i imbirem, bez typowo polskich przypraw jak liść laurowy czy ziele angielskie)
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka skrobi kukurydzianej
- 4 łyżeczki wody
- ½ szklanki posiekanego szczypiorku
przygotowanie:
Wcześniej przyprażony pieprz zmiel i odstaw.
Potnij tofu na 2 cm kawałki.
Rozgrzej wok na dużym ogniu, wlej olej tak żeby pokrył też ścianki woka. Dodaj wieprzowinę i smaż aż do zbrązowienia. Dodaj pastę chili, sfermentowaną soję i pokruszone chilli i smaż mieszając 1 minutę. Dodaj bulion, sos sojowy, cukier, tofu i odrobinę soli. Gotuj na małym ogniu przez 5 minut, delikatnie mieszając od czasu do czasu.
W międzyczasie rozmieszaj skrobię w wodzie i dodaj ją do woka i gotuj 1 minutę delikatnie mieszając.
Na końcu dodaj szczypiorek i gotuj jeszcze minutę.
Podawaj z ryżem, posypane pieprzem syczuańskim.
mam chęć to zrobic, ale muszę się wybrać na zakupy do Waszego sklepu 🙂
Jadłam coś takiego w Warszawie w Pańskiej 85, smakowało genialnie, z chęcią odtworzę przepis 🙂