Klasyk kuchni syczuańskiej. Troche dziwaczna kombinacja krojonego w cienkie plasterki…
Tonkatsu Ramen – noodle w zupie
Mamy przepis na najlepiej smakującą japońska zupe z noodlami. W Japonii takie noodle są bardzo łatwe do zamówienia i prawdopodobnie nikt ich nie robi w domu, bo łatwiej i szybciej wejść do knajpki i je zjeść. W Polsce się nie da więc gotujemy sami.
składniki na 2 porcje
bulion (3 litry – na 6-8 porcji)
- 2 nóżki świńskie
- 750g grubych kości ze świńskich nóg (żeberka nie dadzą rady, bo dla białego koloru bulionu konieczne jest dużo szpiku)
- 750g skrzydełek kurczaka
- 5cm imbiru
- olej do smażenia
- cała nieduża główka czosnku
- duża cebula pokrojona w plastry
- łyżeczka kruszonego białego pieprzu
Nóżki, kości i skrzydełka gotujemy w małej ilości wody przez 10 minut. Szumowinę zbieramy, wode wylewamy, kości płuczemy pod bieżącą wodą.
Wkładamy do czystego garnka i zalewamy wodą tak żeby nad całością było kilka cm wody – wyjdzie około 4l wody.
W woku smażymy pokrojony na kawałki imbir i ząbki czosnku aż się zarumienią. Dorzucamy do bulionu. Teraz do woka cebula i smażymy aż się zeszkli i zarumieni. Dodajemy cebulę do bulionu.
Bulion gotujemy na wolnym ogniu 5 godzin – długo ale efekt będzie znakomity.
Do podania zupy potrzebujemy jeszcze “mayu” czarnego oleju sezamowo czosnkowego:
- 50ml oleju sezamowego
- 4 ząbki czosnku drobno posiekanego
Na małej patelni na średnim ogniu gotujemy olej z posiekanym czosnkiem kiedy zrobi się brązowy, skręcamy ogień na mały i gotujemy aż czosnek zrobi się czarny – całość po ostudzeniu wlewamy do blendera i miksujemy – będzie gorzkie ale do zupy dodajemy tylko łyżeczkę. Resztę zostawiamy w lodówce do następnych porcji.
na 2 miski potrzebujemy
- 750ml bulionu
- 2 ząbki czosnku
- szczyptę białego pieprzu
- 2 łyżki bardzo dokładnie roztartych w moździerzu ziaren białego sezamu
- sól do smaku
- łyżeczke mirinu
- ugotowany marakon somen – ilość według upodobań ale gotujcie więcej niż się wam wydaje że zjecie
- 2 łyżeczki mayu (przepis powyżej)
- garść kiełków fasoli mung
- posiekany szczypiorek
- opcjonalnie plastry chińskiego albo japońskiego Char Siu czyli grilowanej wieprzowiny po chińsku (przepis damy w najbliższy weekend!)
- opcjonalnie kukurydzę z puszki
- bok choya
Obok noodli możemy podać tonkatsu z tego przepisu: tonkatsu
Przepis jest długi ale warty każdej spędzonej nad nim minuty… godziny 🙂
Jedno mnie zastanawia. Brak w tym przepisie soli bądź czegokolwiek co daje słony smak. To nie jest zarzut tylko zastanawia mnie to. Ostatnio miałem okazję jeść oryginalny japoński tonkotsu ramen i pierwsze co mnie uderzyło to był mało słony.
Jest w przepisie sól do smaku, nie w samym bulionie ale poniżej.
Zmierzę się z tym przepisem, mam tylko wątpliwość co do bulionu. Do takiej ilości mięsa wystarczy tak skromna ilość dodatków? kawałek imbiru, czosnek i 1 cebula? Zrobię wiernie, bo chciałabym poznać prawdziwy smak tej zupy, ale aż mnie korci żeby pododawać warzyw.
Życzymy powodzenia. Dodatków a szczególnie warzyw można użyć więcej.
A czy do bulionu można dodać grzybów? Jeżeli tak to jakich?
Można, jak najbardziej. My robimy wege wywary z shiitake suszonymi.